niedziela, 17 sierpnia 2014

Bliżej nieba

Zdjęcia poniżej to wyraz mojego nowego-starego fisia: nowego, bo dopiero teraz uruchomił się z pełną mocą, starego, bo dałam już mu wyraz w opstrykaniu desantu św.Brunona z Kwerfurtu. Uroczystości religijne i miejsca kultu są fascynujące - kościoły niekoniecznie, ale kapliczki, kalwarie, źródełka... jak najbardziej. I ludzie, ludzie przede wszystkim. Tu akurat ("tu" oznacza Kalwarię Gietrzwałdzką) ludzi było mało, za to dużo stopni na termometrze.

Rzut oka na samą Kalwarię:

Źródełko:

Przy źródełku:




Pielgrzymi:


I do góry, ku niebu:







Kapliczki są.... no, takie, jakie są (szczególnie interesująca jest rzeźba przedstawiająca przybicie Jezusa do krzyża, zdjęcie przedstawiające twarz oprawcy oddaje wszystko - dorzucę niebawem), ale sama konstrukcja, wspinanie się, żeby być bliżej nieba, dosłownie i w przenośni, to majstersztyk.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz