poniedziałek, 22 sierpnia 2016

"Skradłam ogród"

'[...]ich cienkie, wiotkie szaro-brunatne gałązki i pędy wyglądały jak mglista osłona, opadająca na mury i drzewa, a nawet na rude trawy, po których czołgały się ich wężowe skręty. I ta właśnie delikatna gmatwanina, zwieszająca się od drzewa do drzewa, nadawała ogrodowi taki tajemniczy urok. Mary przypuszczała, że wszakże musi on być odrębny od innych ogrodów, których nie zostawiono w zaniedbaniu tak długo; i istotnie różnił się on zupełnie od wszystkich, jakie w życiu swoim widziała.' (F.H.Burnett Tajemniczy ogród)







piątek, 8 lipca 2016

Ależ ślub, ależ wesele...

Co prawda byłam tylko kulą u nogi profesjonalistom, ponieważ występowałam w charakterze gościa, a nie fotografa, ale aparat mam przyrośnięty do ręki, więc są zdjęcia.