patrzcie, państwo, jak się pogoda zmieniła
co prawda wiatr urywał głowy i próbował wyrwać rączki i nóżki, ale nie dał sobie z nami rady i przerzucił się na grupę piknikową nieopodal, my zaś oddaliliśmy się na z góry upatrzone pozycje, to znaczy do samochodu i do domu
Ulka gania za moim szalem - w stu pięćdziesięciu milionach odsłon
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz